SPIS ARTYKUŁÓW
- Jak przechowywać czosnek niedźwiedzi
- Brzoza -moc zdrowia w kazdym listku
- Ostropest plamisty: Właściwości i zastosowania
- Kiszone buraki: Dlaczego są takie zdrowe?
- Przyprawy, które złagodzą objawy cukrzycy i nowotworów
- Sześć antybiotyków z natury
- Kasztany
- Jakie właściwości ma dzika róża
- Domowe sposoby na obniżenie gorączki
- Lecznicze kuracje z pigwy
- Twaróg z chrzanem na ból stawów
- Kuracje z nawłoci podleczą chore nerki
Jak przechowywać czosnek niedźwiedzi
Maj niebawem się skończy, a wraz z nim sezon na czosnek niedźwiedzi. Jak przechowywać tę cenną dla zdrowia roślinę, by optymalnie wykorzystać jej walory odżywcze?
Warto skorzystać z propozycji przedłużenia trwałości czosnku niedźwiedziego, by cieszyć się smakiem i zachować możliwie najwięcej jego cennych walorów odżywczychMa niepowtarzalny, wyrazisty smak i jest skarbnicą wartości odżywczych, których najwięcej dostarczymy, zjadając świeże liście na surowo. Jednak taką możliwość mamy relatywnie krótko. Zielone listki czosnku niedźwiedziego, łudząco podobne do liści konwalii majowej, pojawiają się wraz z pierwszym tchnieniem wiosny. Nadają się do spożycia do końca maja.
Korzyści dla zdrowia
Jego właściwości są porównywalne z czosnkiem tradycyjnym. Ma działanie bakteriobójcze, pomaga zwalczyć wirusy i grzyby. Obniża ciśnienie tętnicze krwi i jest skarbnicą kluczowej dla życia witaminy C, silnego przeciwutleniacza. Jego najmocniejszym atutem jest natomiast zawartość związków siarki, które wykazują działanie antynowotworowe i pozytywnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy. Liście czosnku niedźwiedziego mogą być doskonałą profilaktyką rozwoju miażdżycy. Usprawniają też procesy metaboliczne. Nie tylko wspomagają wydzielanie żółci, ale wspierają też pracę jelit i niwelują wzdęcia.
Roślina objęta ochroną
Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że roślina objęta jest częściową ochroną gatunkową i nie może być zrywana w warunkach naturalnych (w lesie). Dozwolona jest jednak uprawa czosnku niedźwiedziego w przydomowych ogródkach, z sadzonek nabytych w sklepach ogrodniczych.
Jak delektować się niepowtarzalnym smakiem po sezonie?
Warto skorzystać z propozycji przedłużenia trwałości czosnku niedźwiedziego, by cieszyć się smakiem i zachować możliwie najwięcej jego cennych walorów odżywczych. Możemy zrobić pyszne pesto lub zasuszyć liście.
Pesto
Wykonanie jest proste i szybkie, a pesto sprawdza się doskonale jako dodatek do dań z makaronem, mięsem, jajkami oraz do sałatek. Można wykorzystać je również do smarowania pieczywa. Czego potrzebujemy? Niezbędne będą:
Dokładnie umyte i delikatnie osuszone liście kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do blendera. Orzechy rozdrabniamy w palcach, mieszamy z sezamem i również wsypujemy do blendera. Wlewamy olej i sok z cytryny. Solimy. Całość dokładnie blendujemy, by powstała jednolita, kremowa pasta. Gotowe pesto przekładamy do szklanych naczyń, dobrze sprawdzają się małe słoiki, które wcześniej warto wyparzyć. Pesto dobrze się przechowuje w lodówce. Nadaje się również do zamrażania.
Suszone liście
Dobrym sposobem jest też suszenie liści czosnku. Konieczny jest w tym celu piekarnik. Optymalnie jest rozłożyć je na papierze kuchennym, na przewiewnej podstawie i suszyć około czterech godzin w temperaturze 50 stopni Celsjusza. Trzeba pilnować, by nie zbrązowiały. Powinny ściemnieć, ale zachować zielony kolor. Zasuszone w ten sposób liście przekładamy do szklanego naczynia i przechowujemy w zacienionym miejscu. Można je wykorzystać do przyprawiania sałatek, dań na bazie mięs i ryb.
19.05.2020.r.
Warto skorzystać z propozycji przedłużenia trwałości czosnku niedźwiedziego, by cieszyć się smakiem i zachować możliwie najwięcej jego cennych walorów odżywczychMa niepowtarzalny, wyrazisty smak i jest skarbnicą wartości odżywczych, których najwięcej dostarczymy, zjadając świeże liście na surowo. Jednak taką możliwość mamy relatywnie krótko. Zielone listki czosnku niedźwiedziego, łudząco podobne do liści konwalii majowej, pojawiają się wraz z pierwszym tchnieniem wiosny. Nadają się do spożycia do końca maja.
Korzyści dla zdrowia
Jego właściwości są porównywalne z czosnkiem tradycyjnym. Ma działanie bakteriobójcze, pomaga zwalczyć wirusy i grzyby. Obniża ciśnienie tętnicze krwi i jest skarbnicą kluczowej dla życia witaminy C, silnego przeciwutleniacza. Jego najmocniejszym atutem jest natomiast zawartość związków siarki, które wykazują działanie antynowotworowe i pozytywnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy. Liście czosnku niedźwiedziego mogą być doskonałą profilaktyką rozwoju miażdżycy. Usprawniają też procesy metaboliczne. Nie tylko wspomagają wydzielanie żółci, ale wspierają też pracę jelit i niwelują wzdęcia.
Roślina objęta ochroną
Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że roślina objęta jest częściową ochroną gatunkową i nie może być zrywana w warunkach naturalnych (w lesie). Dozwolona jest jednak uprawa czosnku niedźwiedziego w przydomowych ogródkach, z sadzonek nabytych w sklepach ogrodniczych.
Jak delektować się niepowtarzalnym smakiem po sezonie?
Warto skorzystać z propozycji przedłużenia trwałości czosnku niedźwiedziego, by cieszyć się smakiem i zachować możliwie najwięcej jego cennych walorów odżywczych. Możemy zrobić pyszne pesto lub zasuszyć liście.
Pesto
Wykonanie jest proste i szybkie, a pesto sprawdza się doskonale jako dodatek do dań z makaronem, mięsem, jajkami oraz do sałatek. Można wykorzystać je również do smarowania pieczywa. Czego potrzebujemy? Niezbędne będą:
- duży pęczek czosnku niedźwiedziego, około 200 gramów;
- 100 gramów orzechów włoskich;
- 50 gramów sezamu białego;
- 125 ml tłoczonego na zimno oleju rzepakowego, lnianego lub oliwy;
- sok z połówki cytryny;
- sól do smaku.
Dokładnie umyte i delikatnie osuszone liście kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do blendera. Orzechy rozdrabniamy w palcach, mieszamy z sezamem i również wsypujemy do blendera. Wlewamy olej i sok z cytryny. Solimy. Całość dokładnie blendujemy, by powstała jednolita, kremowa pasta. Gotowe pesto przekładamy do szklanych naczyń, dobrze sprawdzają się małe słoiki, które wcześniej warto wyparzyć. Pesto dobrze się przechowuje w lodówce. Nadaje się również do zamrażania.
Suszone liście
Dobrym sposobem jest też suszenie liści czosnku. Konieczny jest w tym celu piekarnik. Optymalnie jest rozłożyć je na papierze kuchennym, na przewiewnej podstawie i suszyć około czterech godzin w temperaturze 50 stopni Celsjusza. Trzeba pilnować, by nie zbrązowiały. Powinny ściemnieć, ale zachować zielony kolor. Zasuszone w ten sposób liście przekładamy do szklanego naczynia i przechowujemy w zacienionym miejscu. Można je wykorzystać do przyprawiania sałatek, dań na bazie mięs i ryb.
19.05.2020.r.
Brzoza – moc zdrowia w każdym listku
Nie tylko sok z brzozy, ale też napar z jej liści mają liczne walory odżywcze i lecznicze. Sprzyjają procesom metabolicznym, wzmacniają wątrobę i nerki oraz mają zdolność do oczyszczania organizmu z toksyn. Poprawiają odporność, działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, pomagają łagodzić i skracają przebieg infekcji wirusowych. Co jeszcze warto o nich wiedzieć?
Młode liście brzozy nigdy nie wyglądają tak pięknie, jak umyte pierwszym majowym deszczem. Ich intensywnie zielony kolor symbolizuje siły witalne drzewa i walory odżywcze, którymi możemy skutecznie wzmocnić organizm.
Maj to doskonały czas, by skorzystać z ich właściwości. Właśnie teraz napijmy się naparu z młodych liści, zerwijmy też trochę więcej, by je zasuszyć i w późniejszych miesiącach móc wzmocnić organizm naparem z suszu.
Jak przygotować napar?
Świeżo zerwane, młode listki kładziemy na sitku i myjemy pod bieżącą wodą. Do przygotowania szklanki naparu wystarczy użyć łyżkę liści. Nie przesadzajmy z ilością, bo napar ma specyficzny smak, z którym warto stopniowo się oswajać. Jeśli przygotujemy go, zwłaszcza na początku, z użyciem większej ilości liści, będzie gorzki i możemy się zniechęcić. Porcję umytych liści wkładamy do szklanki i zalewamy wrzątkiem.
Pozostawiamy pod przykryciem na minimum kwadrans, optymalnie dwadzieścia minut. Po przecedzeniu jest gotowy do picia.
Oczyszczamy organizm z toksyn
Zacznijmy od jednej szklanki dziennie i obserwujmy organizm. Napar działa silnie moczopędnie, na początku spożywania mogą się pojawić bóle głowy, co sygnalizuje, ze organizm oczyszcza się z toksyn. Dawkę stopniowo możemy zwiększyć do trzech szklanek na dobę.
Póki listki są delikatne i młode zerwijmy ich więcej i zasuszmy. Analogicznie - do przygotowania szklanki naparu wystarczy użyć łyżkę suszu i parzyć pod przykryciem minimum kwadrans.
13.05.2020.r.
Młode liście brzozy nigdy nie wyglądają tak pięknie, jak umyte pierwszym majowym deszczem. Ich intensywnie zielony kolor symbolizuje siły witalne drzewa i walory odżywcze, którymi możemy skutecznie wzmocnić organizm.
Maj to doskonały czas, by skorzystać z ich właściwości. Właśnie teraz napijmy się naparu z młodych liści, zerwijmy też trochę więcej, by je zasuszyć i w późniejszych miesiącach móc wzmocnić organizm naparem z suszu.
Jak przygotować napar?
Świeżo zerwane, młode listki kładziemy na sitku i myjemy pod bieżącą wodą. Do przygotowania szklanki naparu wystarczy użyć łyżkę liści. Nie przesadzajmy z ilością, bo napar ma specyficzny smak, z którym warto stopniowo się oswajać. Jeśli przygotujemy go, zwłaszcza na początku, z użyciem większej ilości liści, będzie gorzki i możemy się zniechęcić. Porcję umytych liści wkładamy do szklanki i zalewamy wrzątkiem.
Pozostawiamy pod przykryciem na minimum kwadrans, optymalnie dwadzieścia minut. Po przecedzeniu jest gotowy do picia.
Oczyszczamy organizm z toksyn
Zacznijmy od jednej szklanki dziennie i obserwujmy organizm. Napar działa silnie moczopędnie, na początku spożywania mogą się pojawić bóle głowy, co sygnalizuje, ze organizm oczyszcza się z toksyn. Dawkę stopniowo możemy zwiększyć do trzech szklanek na dobę.
Póki listki są delikatne i młode zerwijmy ich więcej i zasuszmy. Analogicznie - do przygotowania szklanki naparu wystarczy użyć łyżkę suszu i parzyć pod przykryciem minimum kwadrans.
13.05.2020.r.
Ostropest plamisty: Właściwości i zastosowania
Ostropest plamisty to roślina, która występuje w Polsce powszechnie, a do tego posiada liczne właściwości lecznicze. Popularność zyskała jako naturalny środek na regenerację wątroby i detoksykację organizmu. Do tego wzmacnia serce, wspomaga trawienie i zmniejsza ryzyko powstawania kamieni żółciowych. Ostropest zawiera kilka substancji bioaktywnych, które działają przeciwzapalnie, przeciwbólowo i antybakteryjnie. Nic dziwnego, że roślinę od lat wykorzystuje się w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym, a przed wiekami ostropest stanowił podstawę medycyny naturalnej. Co znajdziemy w tej wyjątkowej roślinie i w jaki sposób ją stosować, by korzystnie wpłynąć na zdrowie i urodę?
Czym jest ostropest plamisty i co zawiera?
Ostropest plamisty to roślina z rodziny astrowatych, która powszechnie występuje na terenie Polski. Ze względu na jej zastosowania w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym jest przede wszystkim uprawiana, ale można spotkać ją także na łąkach i przy polach uprawnych. Wyglądem ostropest przypomina oset, ale jest znacznie wyższy – osiąga nawet 2 metry wysokości. Najbardziej charakterystycznym elementem rośliny są intensywnie fioletowe kwiaty, a także liście o kolczastych brzegach. Surowcem leczniczym są nasiona i ziarna ostropestu. Znajdziemy w nich kilka substancji bioaktywnych, takich jak fitosterole, garbniki, kwasy organiczne, kwas linolowy oraz duże ilości witaminy C, E i K. Jednak najważniejszą substancją znajdującą się w ostropeście jest sylimaryna. To ona odpowiada za działanie oczyszczające i regenerujące wątrobę.
Właściwości ostropestu plamistego
Nasiona i ziarna ostropestu pomagają zwalczyć wiele schorzeń i dolegliwości. Szczególnie korzystnie wpływają na wątrobę – zapobiegają uszkodzeniom komórek tego narządu i łagodzą stres oksydacyjny (hamują namnażanie się wolnych rodników odpowiedzialnych za mutacje komórek). Wspomagają też wątrobę w procesach detoksykacyjnych i niwelują szkodliwe działanie alkoholu czy zatruć pestycydami. Sylimaryna znajdująca się w ostropeście stymuluje również produkcję nowych komórek wątroby i zmniejsza ryzyko nowotworu tego narządu. Z tego względu nasiona i ziarna tej rośliny stosuje się jako wsparcie leczenia marskości, stłuszczenia, a nawet wirusowego zapalenia wątroby.
Ostropest chroni także przed zapaleniem dróg żółciowych i woreczka żółciowego, jest pomocny przy zwalczaniu kamicy żółciowej oraz dolegliwości trawiennych (zgaga, wzdęcia, brak apetytu). Znajdujące się w roślinie substancje korzystnie wpływają również na układ krążenia – obniżają poziom złego cholesterolu i wzmacniają naczynia krwionośne. Zmniejsza to ryzyko miażdżycy i innych chorób serca.
Ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe ostropest pomaga zwalczyć migrenowe bóle głowy, łagodzi dolegliwości związane z endometriozą i niweluje stany zapalne skóry. Roślina zwiększa też wrażliwość komórek na insulinę, co zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy.
Zastosowania ostropestu plamistego
Ostropest można przyjmować w postaci suplementu diety, jednak więcej cennych substancji przyswoimy, spożywając całe lub mielone ziarna, napary lub olej z nasion rośliny. Optymalna dzienna dawka to dwie łyżeczki całych ziaren (nie powinno się przekraczać dawki 300 mg w ciągu doby). Najwięcej cennych substancji dostarczą nam całe ziarna, które można zetrzeć w moździerzu tuż przed spożyciem, np. w postaci naparu. Dwie łyżeczki proszku wystarczy zalać połową szklanki wrzątku i spożywać po 15 minutach. Całe lub mielone ziarna można też dodawać do posiłków, np. sałatek, jogurtów czy koktajli. Mają neutralny smak, więc pasują właściwie do każdej potrawy.
W aptekach dostępny jest również olej z ostropestu, który wykazuje zbawienny wpływ na skórę. Intensywnie ją nawilża i odżywia, łagodzi objawy chorób, np. łuszczycy i spowalnia procesy starzenia się.
02.03.2020.r.
Czym jest ostropest plamisty i co zawiera?
Ostropest plamisty to roślina z rodziny astrowatych, która powszechnie występuje na terenie Polski. Ze względu na jej zastosowania w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym jest przede wszystkim uprawiana, ale można spotkać ją także na łąkach i przy polach uprawnych. Wyglądem ostropest przypomina oset, ale jest znacznie wyższy – osiąga nawet 2 metry wysokości. Najbardziej charakterystycznym elementem rośliny są intensywnie fioletowe kwiaty, a także liście o kolczastych brzegach. Surowcem leczniczym są nasiona i ziarna ostropestu. Znajdziemy w nich kilka substancji bioaktywnych, takich jak fitosterole, garbniki, kwasy organiczne, kwas linolowy oraz duże ilości witaminy C, E i K. Jednak najważniejszą substancją znajdującą się w ostropeście jest sylimaryna. To ona odpowiada za działanie oczyszczające i regenerujące wątrobę.
Właściwości ostropestu plamistego
Nasiona i ziarna ostropestu pomagają zwalczyć wiele schorzeń i dolegliwości. Szczególnie korzystnie wpływają na wątrobę – zapobiegają uszkodzeniom komórek tego narządu i łagodzą stres oksydacyjny (hamują namnażanie się wolnych rodników odpowiedzialnych za mutacje komórek). Wspomagają też wątrobę w procesach detoksykacyjnych i niwelują szkodliwe działanie alkoholu czy zatruć pestycydami. Sylimaryna znajdująca się w ostropeście stymuluje również produkcję nowych komórek wątroby i zmniejsza ryzyko nowotworu tego narządu. Z tego względu nasiona i ziarna tej rośliny stosuje się jako wsparcie leczenia marskości, stłuszczenia, a nawet wirusowego zapalenia wątroby.
Ostropest chroni także przed zapaleniem dróg żółciowych i woreczka żółciowego, jest pomocny przy zwalczaniu kamicy żółciowej oraz dolegliwości trawiennych (zgaga, wzdęcia, brak apetytu). Znajdujące się w roślinie substancje korzystnie wpływają również na układ krążenia – obniżają poziom złego cholesterolu i wzmacniają naczynia krwionośne. Zmniejsza to ryzyko miażdżycy i innych chorób serca.
Ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe ostropest pomaga zwalczyć migrenowe bóle głowy, łagodzi dolegliwości związane z endometriozą i niweluje stany zapalne skóry. Roślina zwiększa też wrażliwość komórek na insulinę, co zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy.
Zastosowania ostropestu plamistego
Ostropest można przyjmować w postaci suplementu diety, jednak więcej cennych substancji przyswoimy, spożywając całe lub mielone ziarna, napary lub olej z nasion rośliny. Optymalna dzienna dawka to dwie łyżeczki całych ziaren (nie powinno się przekraczać dawki 300 mg w ciągu doby). Najwięcej cennych substancji dostarczą nam całe ziarna, które można zetrzeć w moździerzu tuż przed spożyciem, np. w postaci naparu. Dwie łyżeczki proszku wystarczy zalać połową szklanki wrzątku i spożywać po 15 minutach. Całe lub mielone ziarna można też dodawać do posiłków, np. sałatek, jogurtów czy koktajli. Mają neutralny smak, więc pasują właściwie do każdej potrawy.
W aptekach dostępny jest również olej z ostropestu, który wykazuje zbawienny wpływ na skórę. Intensywnie ją nawilża i odżywia, łagodzi objawy chorób, np. łuszczycy i spowalnia procesy starzenia się.
02.03.2020.r.
Kiszone buraki: Dlaczego są takie zdrowe?
Buraki uznawane są za jedne z najzdrowszych warzyw. Zawierają cenne witaminy i minerały, dlatego chronią organizm przed wieloma chorobami. Poza tym trudno wyobrazić sobie wiele tradycyjnych polskich dań bez tego niezwykłego warzywa. Podobnie jak znane wszystkim ogórki i kapustę buraki można z powodzeniem kisić. Ta naturalna metoda konserwacji nie odbiera warzywom zdrowotnych właściwości i sprawia, że wiele zyskują. Są smakowite, niskokaloryczne oraz pełne witamin i mikroelementów. Poza tym uzyskany z kiszenia sok jest najlepszy na detoksykację organizmu, a niektórzy uznają go też za afrodyzjak. Co warto jeszcze wiedzieć o kiszonych burakach? Sprawdźmy.
Dlaczego kisi się buraki?
Kiszone buraki pozostają jeszcze w tyle za kiszonymi ogórkami, ale zyskują coraz większą popularność. Uchodzą za prawdziwą skarbnicę cennych wartości odżywczych. Znaleźć można w nich witaminy A, C, E, K i te z grupy B oraz minerały takie jak potas, magnez, żelazo i fosfor. Dostarczają też kwasu mlekowego, niezbędnego dla układu pokarmowego błonnika, a także kwercetyny – silnego przeciwutleniacza o właściwościach przeciwbakteryjnych, przeciwwirusowych oraz przeciwgrzybiczych - który niszczy obecne w organizmie wolne rodniki.
Komu polecane są kiszone buraki?
Kiszone buraki dostarczają solidnej ilości żelaza i dlatego polecane są wszystkim tym, którzy zmagają się z obniżoną odpornością. Chronią organizm przed wirusami, bakteriami i chorobami grzybiczymi; pomagają też unormować poziom cholesterolu i ciśnienia tętniczego. Z kolei zawarte w nich witaminy oraz kwercetyna rozprawiają się z pierwszymi objawami przeziębienia i grypy. Warto jeść je w czasie rekonwalescencji, gdy organizm jest osłabiony antybiotykoterapią.
Nie tylko kiszone buraki
Korzyści zdrowotne przynosi też picie soku buraczanego, który powstaje podczas kiszenia. Działa detoksykacyjnie i doskonale oczyszcza ciało po zatruciach pokarmowych, przywraca naturalną mikroflorę bakteryjną w jelitach, wpierając równocześnie pracę układu pokarmowego oraz naturalnie wzmacnia odporność całego organizmu. Poza tym w oczach wielu osób uchodzi za najlepszy sposób na kaca.
Kiszone buraki a odchudzanie
Kiszone buraki zalecane są wszystkim dbającym o szczupłą sylwetkę. Dzięki obecności pełnowartościowego błonnika wspierają pracę układu pokarmowego - pomagają jelitom w usuwaniu zbędnych substancji, ułatwiają wchłanianie witamin, podkręcają metabolizm - i zapewniają na długo uczucie sytości. Poza tym dodają energii, poprawiają koncentrację i są, rzecz jasna, niskokaloryczne.
Przeciwwskazania
Choć kiszone buraki i sok z kiszonych buraków są bardzo korzystne dla zdrowia, to niektórym mogą zaszkodzić. Ostrożność powinny zachować m.in. osoby zmagające się z chorobami reumatycznymi czy kamicą nerkową oraz cukrzycy. (Buraki mają wysoki indeks glikemiczny i szybko podnoszą poziom glukozy we krwi).
02.03.2020.r
Dlaczego kisi się buraki?
Kiszone buraki pozostają jeszcze w tyle za kiszonymi ogórkami, ale zyskują coraz większą popularność. Uchodzą za prawdziwą skarbnicę cennych wartości odżywczych. Znaleźć można w nich witaminy A, C, E, K i te z grupy B oraz minerały takie jak potas, magnez, żelazo i fosfor. Dostarczają też kwasu mlekowego, niezbędnego dla układu pokarmowego błonnika, a także kwercetyny – silnego przeciwutleniacza o właściwościach przeciwbakteryjnych, przeciwwirusowych oraz przeciwgrzybiczych - który niszczy obecne w organizmie wolne rodniki.
Komu polecane są kiszone buraki?
Kiszone buraki dostarczają solidnej ilości żelaza i dlatego polecane są wszystkim tym, którzy zmagają się z obniżoną odpornością. Chronią organizm przed wirusami, bakteriami i chorobami grzybiczymi; pomagają też unormować poziom cholesterolu i ciśnienia tętniczego. Z kolei zawarte w nich witaminy oraz kwercetyna rozprawiają się z pierwszymi objawami przeziębienia i grypy. Warto jeść je w czasie rekonwalescencji, gdy organizm jest osłabiony antybiotykoterapią.
Nie tylko kiszone buraki
Korzyści zdrowotne przynosi też picie soku buraczanego, który powstaje podczas kiszenia. Działa detoksykacyjnie i doskonale oczyszcza ciało po zatruciach pokarmowych, przywraca naturalną mikroflorę bakteryjną w jelitach, wpierając równocześnie pracę układu pokarmowego oraz naturalnie wzmacnia odporność całego organizmu. Poza tym w oczach wielu osób uchodzi za najlepszy sposób na kaca.
Kiszone buraki a odchudzanie
Kiszone buraki zalecane są wszystkim dbającym o szczupłą sylwetkę. Dzięki obecności pełnowartościowego błonnika wspierają pracę układu pokarmowego - pomagają jelitom w usuwaniu zbędnych substancji, ułatwiają wchłanianie witamin, podkręcają metabolizm - i zapewniają na długo uczucie sytości. Poza tym dodają energii, poprawiają koncentrację i są, rzecz jasna, niskokaloryczne.
Przeciwwskazania
Choć kiszone buraki i sok z kiszonych buraków są bardzo korzystne dla zdrowia, to niektórym mogą zaszkodzić. Ostrożność powinny zachować m.in. osoby zmagające się z chorobami reumatycznymi czy kamicą nerkową oraz cukrzycy. (Buraki mają wysoki indeks glikemiczny i szybko podnoszą poziom glukozy we krwi).
02.03.2020.r
Przyprawy, które złagodzą objawy cukrzycy i nowotworów
Powstawanie chorób cywilizacyjnych jest związane z przyjętym przez nas stylem życia. Obecnie wielu z nas boryka się z chorobami układu krążenia, problemami z przemianą materii oraz schorzeniami związanymi z układem pokarmowym. Do tego często dotyka nas cukrzyca oraz nowotwory. Na ich powstanie ma wpływ wiele czynników, które w większości przypadków są od nas niezależne. Jednak okazuje się, że dieta pozwala łagodzić ich nieprzyjemne objawy. Wystarczy włączyć do jadłospisu kilka popularnych przypraw, aby poczuć się zdecydowanie lepiej. Które z nich mają wyjątkową moc? Sprawdźmy.
Dieta a cukrzyca i nowotwory
Dieta podczas chorób nowotworowych oraz metabolicznych jest niezwykle istotna. Dzięki niej możemy złagodzić wiele przykrych objawów. Należy pamiętać, że zmiana nawyków żywieniowych nie wyleczy cukrzycy, bądź raka. Lekarz najczęściej zaleca odpowiednią kurację, która nie może być przerywana samodzielnie, bez odpowiedniej konsultacji. Mimo wszystko warto włączyć do codziennego jadłospisu produkty, które w przypadku cukrzycy pomogą zniwelować skoki cukru we krwi. W przypadku chorób nowotworowych dieta może skutecznie obniżyć ryzyko zachorowania.
Najzdrowsze przyprawy świata
Niewiele osób wie, że mamy pod ręką ogromny oręż w łagodzeniu objawów cukrzycy oraz nowotworów. Przyprawy, bo o nich mowa, to naturalny sposób na łagodzenie objawów nowotworów. Ich spożywanie może wzmacniać kurację oraz łagodzić nieprzyjemne dolegliwości, które związane są ze skutkami radioterapii i chemioterapii, czyli nudnościami, wymiotami, bądź brakiem apetytu. W przypadku cukrzycy przyprawy mogą zapobiegać nagłemu wzrostowi poziomu cukru we krwi oraz pomagają normalizować jego poziom w organizmie.
Czarnuszka
Czarnuszka określana jest mianem superfoods i wykazuje szereg prozdrowotnych właściwości. Takie działanie zawdzięcza substancji o nazwie tymochinon. Przyczynia się on do hamowania wzrostu komórek nowotworowych oraz zapobiega uszkodzeniom wywoływanym przez promieniowanie stosowane podczas radioterapii. Dodatkowo świetnie radzi sobie ze zbyt wysokim stężeniem glukozy we krwi. Natomiast zawarta w czarnuszce kwercetyna normalizuje cukier oraz zwiększa poziom glikogenu w wątrobie.
Cynamon
Aromatyczny, sproszkowany korzeń cynamonowca cejlońskiego jest wspaniałą przyprawą, która podkręca smak wielu deserów. Okazuje się, że prócz wspaniałych walorów smakowych, świetnie wpływa na nasze zdrowie. Wykazano, że zawarte w nim przeciwutleniacze, takie jak m.in. aldehyd cynamonowy, skutecznie chronią przed działaniem wolnych rodników. Poza tym, cynamon wydatnie obniża poziom glukozy we krwi i hamuje wchłanianie cholesterolu. Cynamon okazuje się również nieoceniony w łagodzeniu dolegliwości żołądkowych, które związane są z radioterapią.
Imbir
Korzeń imbiru jest jednym z najlepszych naturalnych środków, który chętnie wykorzystujemy w zwalczaniu pierwszych objawów przeziębienia i grypy. Jego charakterystyczny smak to zasługa związków takich jak gingerol, zinferol i zingiberol. Wszystkie trzy mają wspaniałe właściwości lecznicze. Rozgrzewają, działają rozkurczowo oraz dezynfekują. Łagodzą nieprzyjemne dolegliwości żołądkowe, które mogą być konsekwencją przyjmowanej chemioterapii. Okazuje się też, że te trzy związki mają wpływ na wątrobę: pobudzają ją, by mobilizowała enzymy, które są odpowiedzialne za metabolizowanie glukozy.
Rozmaryn
Rozmaryn jest znaną przyprawą, która jest nieodłącznym elementem kuchni śródziemnomorskiej. Już w starożytności otaczano kultem tę roślinę - była symbolem miłości i wierności oraz wierzono, że odpędza złe duchy. Z kolei w szpitalach palono ją, aby zapobiegać szerzeniu się zarazków. Rozmaryn oraz pozyskiwany z niego olejek ma silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe oraz przeciwzapalnie. To środek, który ma potencjał antyoksydacyjny, czyli spowalnia namnażanie się komórek odpowiedzialnych za powstawania chorób nowotworowych. Dodatkowo rozmaryn wspiera pracę trzustki. Pomaga jej zwiększać produkcję insuliny i hamuje wzrost poziomu cukru we krwi.
12.11.2019.r
Dieta a cukrzyca i nowotwory
Dieta podczas chorób nowotworowych oraz metabolicznych jest niezwykle istotna. Dzięki niej możemy złagodzić wiele przykrych objawów. Należy pamiętać, że zmiana nawyków żywieniowych nie wyleczy cukrzycy, bądź raka. Lekarz najczęściej zaleca odpowiednią kurację, która nie może być przerywana samodzielnie, bez odpowiedniej konsultacji. Mimo wszystko warto włączyć do codziennego jadłospisu produkty, które w przypadku cukrzycy pomogą zniwelować skoki cukru we krwi. W przypadku chorób nowotworowych dieta może skutecznie obniżyć ryzyko zachorowania.
Najzdrowsze przyprawy świata
Niewiele osób wie, że mamy pod ręką ogromny oręż w łagodzeniu objawów cukrzycy oraz nowotworów. Przyprawy, bo o nich mowa, to naturalny sposób na łagodzenie objawów nowotworów. Ich spożywanie może wzmacniać kurację oraz łagodzić nieprzyjemne dolegliwości, które związane są ze skutkami radioterapii i chemioterapii, czyli nudnościami, wymiotami, bądź brakiem apetytu. W przypadku cukrzycy przyprawy mogą zapobiegać nagłemu wzrostowi poziomu cukru we krwi oraz pomagają normalizować jego poziom w organizmie.
Czarnuszka
Czarnuszka określana jest mianem superfoods i wykazuje szereg prozdrowotnych właściwości. Takie działanie zawdzięcza substancji o nazwie tymochinon. Przyczynia się on do hamowania wzrostu komórek nowotworowych oraz zapobiega uszkodzeniom wywoływanym przez promieniowanie stosowane podczas radioterapii. Dodatkowo świetnie radzi sobie ze zbyt wysokim stężeniem glukozy we krwi. Natomiast zawarta w czarnuszce kwercetyna normalizuje cukier oraz zwiększa poziom glikogenu w wątrobie.
Cynamon
Aromatyczny, sproszkowany korzeń cynamonowca cejlońskiego jest wspaniałą przyprawą, która podkręca smak wielu deserów. Okazuje się, że prócz wspaniałych walorów smakowych, świetnie wpływa na nasze zdrowie. Wykazano, że zawarte w nim przeciwutleniacze, takie jak m.in. aldehyd cynamonowy, skutecznie chronią przed działaniem wolnych rodników. Poza tym, cynamon wydatnie obniża poziom glukozy we krwi i hamuje wchłanianie cholesterolu. Cynamon okazuje się również nieoceniony w łagodzeniu dolegliwości żołądkowych, które związane są z radioterapią.
Imbir
Korzeń imbiru jest jednym z najlepszych naturalnych środków, który chętnie wykorzystujemy w zwalczaniu pierwszych objawów przeziębienia i grypy. Jego charakterystyczny smak to zasługa związków takich jak gingerol, zinferol i zingiberol. Wszystkie trzy mają wspaniałe właściwości lecznicze. Rozgrzewają, działają rozkurczowo oraz dezynfekują. Łagodzą nieprzyjemne dolegliwości żołądkowe, które mogą być konsekwencją przyjmowanej chemioterapii. Okazuje się też, że te trzy związki mają wpływ na wątrobę: pobudzają ją, by mobilizowała enzymy, które są odpowiedzialne za metabolizowanie glukozy.
Rozmaryn
Rozmaryn jest znaną przyprawą, która jest nieodłącznym elementem kuchni śródziemnomorskiej. Już w starożytności otaczano kultem tę roślinę - była symbolem miłości i wierności oraz wierzono, że odpędza złe duchy. Z kolei w szpitalach palono ją, aby zapobiegać szerzeniu się zarazków. Rozmaryn oraz pozyskiwany z niego olejek ma silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe oraz przeciwzapalnie. To środek, który ma potencjał antyoksydacyjny, czyli spowalnia namnażanie się komórek odpowiedzialnych za powstawania chorób nowotworowych. Dodatkowo rozmaryn wspiera pracę trzustki. Pomaga jej zwiększać produkcję insuliny i hamuje wzrost poziomu cukru we krwi.
12.11.2019.r
Sześć antybiotyków z natury
Jesień coraz odważniej pokazuje swoje kapryśne oblicze. Pojawia się drapanie w gardle i katar. Nie ma lepszej metody na wzmocnienie systemu odpornościowego, jak dobre odżywienie organizmu. Warto zaopatrzyć kuchnię w sześć produktów, które wypracowały sobie miano naturalnych antybiotyków.
Nie bez powodu wymieniany jako pierwszy, bo trudno mu dorównać jeśli chodzi o wartości odżywcze i działanie lecznicze. Czosnek jest prawdziwą bombą witamin i minerałów, zawiera też flawonoidy, aminokwasy, saponiny, cukry i związki śluzowe. Nie tylko hamuje rozwój bakterii, ale skutecznie ogranicza rozprzestrzenianie się infekcji wirusowych - jest więc uniwersalnym antidotum w sezonie przeziębień. Zawarte w nim olejki eteryczne i związki siarkowe pomagają skrócić czas choroby i minimalizować jej nieprzyjemne objawy.
Czosnek
Jest również skuteczną bronią w walce z pasożytami jelitowymi, takimi jak tasiemiec, glisty i owsiki. Nasza odporność mieszka w jelitach. Ich dobra kondycja i prawidłowa flora bakteryjna decydują o zdrowiu całego organizmu. Warzywo może okazać ciężkostrawne, dlatego najlepszą metodą jest zjadanie codziennie małej porcji - wystarczy jeden ząbek do kolacji.
Cebula
Relatywnie tanie i cenne źródło witaminy C uczyniło z cebuli podstawową broń do walki ze szkorbutem. Nasze babcie sięgały po nią zawsze z sezonie przeziębień. Do dziś syrop z cebuli ma w wielu domach mocną pozycję w walce z kaszlem, katarem i drapaniem w gardle. Warzywo wykazuje działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Z uwagi na tę drugą właściwość cebula powinna być obecna w menu szczególnie po kuracji antybiotykowej, która nierzadko prowokuje grzybicę.
Imbir
Roślina ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne oraz łagodzące dolegliwości związane ze stanami zapalnymi dróg oddechowych. Imbir może być spożywany na wiele sposobów. Tarty lub drobno krojony korzeń imbiru to doskonały dodatek do sałatek, kanapek, dań mięsnych czy makaronów. Jeśli jednak dopadnie nas infekcja, korzystajmy z leczniczych właściwości imbiru, który rozgrzewa i działa przeciwwymiotnie. Korzeń pokrojony w plastry możemy dodać na przykład do herbaty malinowej i wypić przed snem. Dobrym rozwiązaniem jest również picie imbiru solo. Obrany ze skórki i pokrojony w plastry, zalewamy wrzątkiem i pijemy małymi łykami.
Cynamon
Zarówno przyprawa, jak i olejek cynamonowy powinny znaleźć swoje miejsce w kuchni, zwłaszcza jesienią. Cynamon ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne. Jest rekomendowany przy przeziębieniach, grypie i innych infekcjach górnych dróg oddechowych. Warto zaznaczyć, że olejek cynamonowy może być bezpiecznie stosowany u dzieci od 12 roku życia.
Tymianek
Obecny w roślinie tymol działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo. Skutecznie łagodzi infekcje gardła i jamy ustnej. Działa wykrztuśnie i rozkurczowo, stąd jest tak chętnie wykorzystywany do produkcji syropów na kaszel. Warto dodawać suszony tymianek do potraw, a w trakcie infekcji płukać gardło i jamę ustną naparami z tymianku.
Szałwia
Pomaga leczyć stany zapalne w obrębie jamy ustnej, obniża gorączkę i zwalcza przeziębienie. Jest polecana przy infekcjach górnych dróg oddechowych, zarówno do picia, jak i płukania jamy ustnej.
07.10.2019.r.
Kasztany
Ojczyzną kasztanowca jest Półwysep Bałkański. Do Polski trafił w XVII wieku. To okazałe drzewo, którego wysokość może dochodzić do 20 metrów. Jego brązowe owoce doceniane są przez radiestetów, zielarzy, przemysł kosmetyczny i farmaceutyczny. Wielu kładzie je obok telewizora, ponieważ pochłaniają szkodliwe promieniowanie.
Pamiętajmy jednak, że kasztany jadalne są owocami zupełnie innego drzewa (dwa razy większego niż kasztanowiec, z popękaną korą i długimi na 20 cm liśćmi, żyjącego nawet 500 lat).
Praktycznie każda część tego drzewa zawiera substancje niezwykle cenne, o silnym działaniu. W kwiatach kasztanowca, w korze, niedojrzałych owocach, nasionach, a także w liściach są saponiny triterpenowe, z których najważniejsza jest escyna. Ponadto zawierają flawonoidy, kumaryny, garbniki, fenolokwasy. Nasiona posiadają dużo skrobi, cukru, białka i tłuszczu. Występuje w nich sacharoza, kwas jabłkowy, cytrynowy, lecytyna, znaczne ilości witamin B i K.
Kasztany wzmacniają naczynia krwionośne i zapobiegają żylakom
Wyciąg z nasion działa przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo oraz przeciwagregacyjnie. Ponadto hamuje rozpad kwasu hialuronowego, zwiększając tym samym elastyczność naczyń krwionośnych, zmniejszając ich przepuszczalność i usprawniając krążenie limfatyczno-żylne. Oznacza to, że kasztany są doskonałym sprzymierzeńcem w walce z różnego rodzaju żylakami (również hemoroidami), obrzękami, i owrzodzeniami pochodzenia naczyniowego. Zaleca się ich stosowanie tak wewnętrzne, jak i zewnętrzne wszędzie tam, gdzie trzeba wspomóc swoje naczynia krwionośne.
Kasztany łagodzą zaburzenia trawienia
Garbniki znajdujące się w kasztanowcu, działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i rozkurczowo na przewód pokarmowy. W razie zaburzeń trawiennych można ratować się naparem z kwiatów lub liści kasztanowca.
Kasztany zwalczają cellulit
Kasztanowiec wykorzystywany jest również do zwalczania cellulitu. Preparaty z wyciągu z tej rośliny stosowane do nacierania poprawiają krążenie krwi w tkance podskórnej, ułatwiając usuwanie z niej toksyn i likwidując charakterystyczne obrzęki.
Kasztany leczą krwiaki i odmrożenia
Dzięki swym przeciwbakteryjnym, usprawniającym przepływ krwi i łagodnie ściągającym właściwościom kasztany pomagają również w leczeniu odmrożeń, oparzeń i innych uszkodzeń skóry, a także siniaków czy zapalenia ścięgien. Najbardziej pomocne są okłady z naparów lub odwarów z kory, kwiatów albo liści. Poprawiają krążenie krwi w skórze, przyśpieszają wchłanianie się krwiaków i zmniejszają obrzęki.
Przepis na nalewkę z kasztanów
Tłuczemy kilkanaście dojrzałych kasztanów, zalewamy szklanką przegotowanej, chłodnej wody i pół litrem spirytusu. Odstawiamy w zamkniętym naczyniu na miesiąc, od czasu do czasu wstrząsając słojem. Po upływie tego czasu cedzimy nalewkę. Przechowujemy ją w lodówce. Nalewkę powinno stosować się trzy razy po pięć kropli w kieliszku wody przed posiłkiem.
Właściwości nalewki kasztanowej: usprawnia przepływ krwi, przeciwdziała obrzękom i żylakom. Warto stosować je również do nacierań w razie bólu mięśni i stawów.
Niezwykłe właściwości kasztanów w domu i ogrodzie
Kasztany posiadają również bardzo silne działanie energetyczne. Musimy jednak pamiętać, aby co jakiś czas, wymieniać je na nowe. Kilka sztuk warto położyć w miejscu do spania, obok telewizora czy komputera - wymieniamy je co roku. Nie wolno nam przesadzać z ich liczbą. Bezpiecznie jest nosić dwa lub trzy w kieszeni czy torebce. Większa ich ilość może odbić się na naszym zdrowiu (bóle głowy, migreny, bezsenność, wymioty, nerwice, depresje, zaburzenia hormonalne, rozdrażnienia, niechęć do jedzenia, a nawet krwotoki). Zaleca się również sadzenie drzew kasztanowca wokół domów. Nie tylko zdobią nasz ogród pięknymi, białymi i różowymi kwiatami, ale pozytywnie wpłyną na nasze zdrowie.
Dziesięć zaskakujących pomysłów na kasztany
1. Środek na mszyce
Każdy ogrodnik, nieżalenie od tego, czy pielęgnuje okazały ogród, czy jedynie kilka roślin doniczkowych wie, jak uciążliwe są mszyce. Bardzo łatwo się ich pozbyć, wystarczy przygotować wywar z kasztanów. Brązowe kulki gotuj pod przykryciem (w garnku, którego nie używasz do obróbki pożywienia!) przez 15 minut. Po tym czasie wyjmij je, a powstały płyn ostudź i przelej do butelki z atomizerem. Spryskuj nim rośliny, gdy tylko zauważysz, że atakują je szkodniki.
2. Piękne rośliny
Odwar z kasztanów warto czasami dodać do wody, którą zwykle podlewasz kwiaty. Podlewane taką mieszanką będą rosły piękne i zdrowe.
3. Sposób na pająki
Okazuje się, że zapach kasztanów jest odstręczający dla pająków. Jeśli drażni cię ich obecność w domu, rozłóż kasztany na parapetach okien oraz we wszystkich kątach między ścianami. To nie tylko skuteczny sposób na pajęczaki, ale również piękna, jesienna dekoracja dla mieszkania.
4. Do prania
Ekologiczne orzechy piorące cieszą się dużą popularnością wśród zwolenników życia w zgodzie z naturą. Mało kto wie jednak, że w podobny sposób można wykorzystać także kasztany. Zebrane nasiona obierz z brązowej skorupki i pokrój w ćwiartki. Przełóż je do lnianego woreczka lub skarpety, a następnie umieść wraz z brudnymi ubraniami w bębnie pralki. Wybierz standardowy program prania, nie dodawaj proszku ani płynu do zmiękczania tkanin.
5. Mydło
Z nasion kasztanowca przygotujesz też mydło! 20 kasztanów obierz z brązowej łupiny, a następnie zetrzyj je na tarce (najlepiej takiej już nieużywanej). Uzyskaną papkę przełóż do garnka, podlej wodą i gotuj przez ok. 15 minut. Ostudź ją i wyżmij przez lnianą, czystą ścierkę. Z osuszonej masy uformuj dowolny kształt, a następnie pozostaw ją w suchym miejscu do wyschnięcia. Po kilku godzinach mydełko będzie gotowe do użycia.
6. Pasta do zębów
Papka, która powstaje po dokładnym rozdrobnieniu miąższu kasztanów, ma właściwości wybielające. Zastąp nią tradycyjną pastę do zębów i ciesz się perlistym uśmiechem.
7. Maseczka
Maseczka z roztartych kasztanów i łyżki olejku kokosowego potrafi zdziałać prawdziwe cuda. Sprawia, że skóra twarzy jest gładsza, sprężysta i dobrze nawilżona.
8. Włosy
Kasztany są bardzo pomocne w pielęgnacji włosów i skóry głowy. Woda kasztanowa (powstała po zagotowaniu nasion) regularnie wcierana w skórę głowy wzmacnia cebulki włosowe, zapobiegając tym samym ich wypadaniu.
9. Ekologiczny klej
Ten pomysł doskonale znają nasze babcie. W czasach, kiedy ciężko było o klej do papieru, sporządzały go one samodzielnie. Wykorzystywały w tym celu mąkę ziemniaczaną… albo właśnie kasztany! Aby przygotować takie ekologiczne spoiwo, należy obrać nasiona z brązowych łupin, zetrzeć je na proszek i połączyć z wodą.
10. Sposób na bogactwo
A właściwie na dorobienie kilku groszy. W sezonie jesiennym firmy wytwarzające naturalne kosmetyki skupują kasztany, które są niezbędne do produkcji niektórych specyfików.
02.10.2019.r.
Jakie właściwości ma dzika róża?
Dziką różę możemy spotkać w babcinym ogródku lub w czasie spaceru po parku czy też lesie. Oprócz tego, że pięknie kwitnie, jest doskonałym źródłem witamin i w niezwykły sposób wpływa na nasze zdrowie. Dlatego warto zaopatrzyć się w jej kwiaty lub owoce.
W Polsce możemy spotkać około 20 odmian dzikiej róży. Każda z nich nieco różni się od pozostałych wyglądem i zawartością dobroczynnych składników, jednak wszystkie są doceniane przez zielarzy i wykorzystywane zarówno w celach leczniczych, jak i kulinarnych.
Kwiaty dzikiej róży najlepiej zbierać na przełomie wiosny i lata (maj-czerwiec), kiedy są świeże i pełne wartościowych substancji. Zebrane kwiaty należy rozłożyć w zacienionym, przewiewnym miejscu, żeby wyschły. Ważne, aby nie suszyć ich na słońcu- tracą wtedy kolor i właściwości.
Owoce natomiast zbieramy jesienią. Istnieją dwie szkoły zbierania owoców dzikiej róży. Pierwsza mówi, że powinniśmy to robić, kiedy są jeszcze bardzo świeże, a druga, że należy pozwolić im przemarznąć. Zerwane owoce możemy jeść na surowo (należy wcześniej pozbyć się nasion), suszyć, gotować, lub mrozić.
Lecznicze właściwości róży
Według naukowców, dzika róża zawiera 130 związków o leczniczym i dobroczynnym wpływie na nasz organizm. Przede wszystkim jest nieocenionym źródłem witaminy C. Zawiera jej kilkukrotnie więcej niż cytrusy, nawet po wysuszeniu lub ugotowaniu. Dodatkowo, znajdziemy w niej witaminy B1, B2, E i K. Warto zauważyć, że dzięki zawartym w róży związkom, pochodzące z niej witaminy są przyswajane łatwiej niż ich odpowiedniki kupione w aptece. To wszystko sprawia, że dzika róża jest doskonałym środkiem wzmacniającym, poprawiającym odporność, a także pomagającym nam pokonać przeziębienie.
Dzika róża dobroczynnie wpływa też na serce i wątrobę. Polecana jest też osobom z nadciśnieniem i ma delikatne działanie moczopędne - można ją stosować przy zapaleniach pęcherza. Substancje, które możemy w niej znaleźć, takie jak karotenoidy, flawonoidy i polifenole to bardzo silne antyoksydanty. Pomagają w oczyszczaniu organizmu i zapobiegają rozwojowi nowotworów.
Osoby dbające o zdrową cerę powinny zaopatrzyć się w olejek różany. Nie dość, że pięknie pachnie, to jeszcze ma działanie łagodzące i odmładzające. Jest idealny dla cery wrażliwej i zmęczonej, gdyż pomaga pozbyć się trądziku oraz rozjaśnić przebarwienia. Do tego nawilża skórę i spowalnia tworzenie się zmarszczek.
Jak wykorzystać różę?
Oczywiście najpopularniejszym przetworem z dzikiej róży jest słodka konfitura, którą nadziewamy pączki. Jednak ze względu na cukier stosowany do dosładzania, nie polecamy jej jako środka leczniczego. Suszone owoce róży są wartościowym składnikiem mieszanek herbacianych- warto wybierać te, w których możemy zobaczyć kawałki owocu. Oprócz tego różę możemy spożywać w postaci syropu i soku. Są szczególnie wartościowe w okresie jesienno-zimowym, kiedy powinniśmy zadbać o odporność i dobrą kondycję. Z owoców dzikiej róży możemy też zrobić wino lub nalewkę, która rozgrzeje nas po zimowym spacerze.
25.09.2019.r.
W Polsce możemy spotkać około 20 odmian dzikiej róży. Każda z nich nieco różni się od pozostałych wyglądem i zawartością dobroczynnych składników, jednak wszystkie są doceniane przez zielarzy i wykorzystywane zarówno w celach leczniczych, jak i kulinarnych.
Kwiaty dzikiej róży najlepiej zbierać na przełomie wiosny i lata (maj-czerwiec), kiedy są świeże i pełne wartościowych substancji. Zebrane kwiaty należy rozłożyć w zacienionym, przewiewnym miejscu, żeby wyschły. Ważne, aby nie suszyć ich na słońcu- tracą wtedy kolor i właściwości.
Owoce natomiast zbieramy jesienią. Istnieją dwie szkoły zbierania owoców dzikiej róży. Pierwsza mówi, że powinniśmy to robić, kiedy są jeszcze bardzo świeże, a druga, że należy pozwolić im przemarznąć. Zerwane owoce możemy jeść na surowo (należy wcześniej pozbyć się nasion), suszyć, gotować, lub mrozić.
Lecznicze właściwości róży
Według naukowców, dzika róża zawiera 130 związków o leczniczym i dobroczynnym wpływie na nasz organizm. Przede wszystkim jest nieocenionym źródłem witaminy C. Zawiera jej kilkukrotnie więcej niż cytrusy, nawet po wysuszeniu lub ugotowaniu. Dodatkowo, znajdziemy w niej witaminy B1, B2, E i K. Warto zauważyć, że dzięki zawartym w róży związkom, pochodzące z niej witaminy są przyswajane łatwiej niż ich odpowiedniki kupione w aptece. To wszystko sprawia, że dzika róża jest doskonałym środkiem wzmacniającym, poprawiającym odporność, a także pomagającym nam pokonać przeziębienie.
Dzika róża dobroczynnie wpływa też na serce i wątrobę. Polecana jest też osobom z nadciśnieniem i ma delikatne działanie moczopędne - można ją stosować przy zapaleniach pęcherza. Substancje, które możemy w niej znaleźć, takie jak karotenoidy, flawonoidy i polifenole to bardzo silne antyoksydanty. Pomagają w oczyszczaniu organizmu i zapobiegają rozwojowi nowotworów.
Osoby dbające o zdrową cerę powinny zaopatrzyć się w olejek różany. Nie dość, że pięknie pachnie, to jeszcze ma działanie łagodzące i odmładzające. Jest idealny dla cery wrażliwej i zmęczonej, gdyż pomaga pozbyć się trądziku oraz rozjaśnić przebarwienia. Do tego nawilża skórę i spowalnia tworzenie się zmarszczek.
Jak wykorzystać różę?
Oczywiście najpopularniejszym przetworem z dzikiej róży jest słodka konfitura, którą nadziewamy pączki. Jednak ze względu na cukier stosowany do dosładzania, nie polecamy jej jako środka leczniczego. Suszone owoce róży są wartościowym składnikiem mieszanek herbacianych- warto wybierać te, w których możemy zobaczyć kawałki owocu. Oprócz tego różę możemy spożywać w postaci syropu i soku. Są szczególnie wartościowe w okresie jesienno-zimowym, kiedy powinniśmy zadbać o odporność i dobrą kondycję. Z owoców dzikiej róży możemy też zrobić wino lub nalewkę, która rozgrzeje nas po zimowym spacerze.
25.09.2019.r.
Domowe sposoby na obniżenie gorączki
Wpadamy przez nią w niepotrzebną panikę. Warto więc poznać najlepsze domowe sposoby na obniżenie gorączki.
Wysoka temperatura może być bardzo niebezpieczna. Dlatego warto próbować szybko ją obniżyć . Okłady z kapusty . Kilka liści kapusty chłodź przez 15 minut w lodówce, a potem połóż po jednym na rozgrzanym czole, w okolicach żołądka, w pachwinach, na stopach, wokół nadgarstków albo w zgięciach łokci. W tym miejscu biegną duże naczynia krwionośne. Kapusta długo trzyma zimno, więc skutecznie schłodzi krew.
Lodowe kompresy
Okład z lodu szybko obniży temperaturę przepływającej krwi. Położony na czoło dodatkowo schłodzi mózg, chroniąc go przed przegrzaniem. Możesz nim także okładać kark.
Pamiętaj jednak, by lodu nie umieszczać bezpośrednio na skórze, bo możesz ją odmrozić. Zawijaj kostki w lnianą ściereczkę lub papierowy ręcznik. Okłady zmieniaj co kwadrans, aż gorączka spadnie.
Kąpiel ochładzającaTemperatura wody powinna być taka sama jak ciała albo tylko dwa stopnie niższa. Celem zabiegu jest to, by woda stygła razem z rozgrzanym organizmem.
Zanurzaj się w wannie powoli, aby nie wywołać reakcji stresowej ustroju. Wtedy bowiem krew zaczęłaby krążyć zbyt szybko, co mogłoby zwiększyć temperaturę ciała, zamiast ją obniżyć.
23.09.2019.r.
Wysoka temperatura może być bardzo niebezpieczna. Dlatego warto próbować szybko ją obniżyć . Okłady z kapusty . Kilka liści kapusty chłodź przez 15 minut w lodówce, a potem połóż po jednym na rozgrzanym czole, w okolicach żołądka, w pachwinach, na stopach, wokół nadgarstków albo w zgięciach łokci. W tym miejscu biegną duże naczynia krwionośne. Kapusta długo trzyma zimno, więc skutecznie schłodzi krew.
Lodowe kompresy
Okład z lodu szybko obniży temperaturę przepływającej krwi. Położony na czoło dodatkowo schłodzi mózg, chroniąc go przed przegrzaniem. Możesz nim także okładać kark.
Pamiętaj jednak, by lodu nie umieszczać bezpośrednio na skórze, bo możesz ją odmrozić. Zawijaj kostki w lnianą ściereczkę lub papierowy ręcznik. Okłady zmieniaj co kwadrans, aż gorączka spadnie.
Kąpiel ochładzającaTemperatura wody powinna być taka sama jak ciała albo tylko dwa stopnie niższa. Celem zabiegu jest to, by woda stygła razem z rozgrzanym organizmem.
Zanurzaj się w wannie powoli, aby nie wywołać reakcji stresowej ustroju. Wtedy bowiem krew zaczęłaby krążyć zbyt szybko, co mogłoby zwiększyć temperaturę ciała, zamiast ją obniżyć.
23.09.2019.r.
Lecznicze kuracje z pigwy
Pomogą nie tylko na przeziębienie. Złagodzą stany zapalne stawów, stres i bóle przy hemoroidach.
Owoce pigwy dodaje się między innymi do dżemów i galaretek woce pigwy mają aż siedem razy więcej witaminy C niż cytryna. To owoc, którego przetwory powinny stać się obowiązkowym składnikiem jesienno-zimowej diety. Jednak to nie jedyne lecznicze walory tych owoców. Sprawdź, kiedy jeszcze się przydadzą
Syrop na infekcję .
Jak go przygotować?
Owoce umyj, pokrój na cztery części i wydrąż gniazda nasienne. Pokrój w kostkę. Na każdą szklankę odmierz tyle samo cukru. Wkładaj po łyżce owoców do słoika i przesypuj je łyżką cukru. Odstaw na dwa dni, co jakiś czas wstrząsając słoikiem. Po tym czasie przelej syrop z pigwy do słoiczków i spożywaj na bieżąco (przechowując w lodówce) albo poddaj pasteryzacji przez około dziesięć minut - wtedy przechowasz go dłużej.
Stosowanie:
Syrop stosuj dwa razy dziennie po łyżeczce do herbaty.
Konfitury na reumatyzm
Jak je przygotujesz?
Kilogram lub dwa owoców obierz ze skórki i wydrąż ziarenka. Miąższ pokrój i wrzuć do garnka. Dodaj kilogram cukru i dwa kawałki cynamonu. Całość zalej dwiema szklankami wody. Gotuj na małym ogniu, aż owoce zmiękną. Gorące konfitury przełóż do słoików.
Stosowanie:
Jedz łyżkę dziennie. Jak dżem - z pieczywem albo jako deser z ryżem lub kaszą jaglaną.
Antystresowy sok
Jak go przygotować?
Trzy kilo pigwy obierz ze skórki i wydrąż ziarenka. Miąższ drobno pokrój i zasyp kilogram cukru. Odstaw na kilka godzin. Gdy utworzy się sok, zagotuj, a następnie podgotuj na bardzo małym ogniu około 30 minut. przelej do słoików i zawekuj.
Stosowanie:
Sok z pigwy dodawaj codziennie do herbaty lub ziołowych naparów - łyżka trzy razy dziennie.
Macerat na hemoroidy
Używaj do przemywania i okładów
Garść gniazd nasiennych z pigwy zalej połową szklanki ciepłej wody i maceruj kilka dni. Odcedź pestki i przelej przez gazę Stosuj trzy razy dziennie, do ustąpienia dolegliwości.
Pestki na poprawę apetytu
Właściwości zdrowotne mają także pestki pigwy.
Jedz zmielone nasiona.
Zmiel świeże pestki pigwy i zmieszaj je z odrobiną miodu i octu owocowego. Zażywaj przed jedzeniem trzy razy dziennie po łyżce.
Pij pestkówkę.
Dwa kilogramy dojrzałych owoców pigwy umyj i zetrzyj razem ze skórką na tarce o grubych oczkach. Następnie włóż do słoja, zasyp kilogramem cukru i przykryj papierem pergaminowym. Po tygodniu wlej pół litra spirytusu. Zamknij słój i przez miesiąc maceruj owoce. Odcedź płyn przez grubo złożoną gazę i odciśnij owocową masę.
Wymieszaj go z połową litra wódki 40 proc. i odstaw na co najmniej dwa miesiące. W razie braku apetytu pij kieliszek (50 ml) na godzinę przed posiłkiem.
20.09.2019.r.
Owoce pigwy dodaje się między innymi do dżemów i galaretek woce pigwy mają aż siedem razy więcej witaminy C niż cytryna. To owoc, którego przetwory powinny stać się obowiązkowym składnikiem jesienno-zimowej diety. Jednak to nie jedyne lecznicze walory tych owoców. Sprawdź, kiedy jeszcze się przydadzą
Syrop na infekcję .
Jak go przygotować?
Owoce umyj, pokrój na cztery części i wydrąż gniazda nasienne. Pokrój w kostkę. Na każdą szklankę odmierz tyle samo cukru. Wkładaj po łyżce owoców do słoika i przesypuj je łyżką cukru. Odstaw na dwa dni, co jakiś czas wstrząsając słoikiem. Po tym czasie przelej syrop z pigwy do słoiczków i spożywaj na bieżąco (przechowując w lodówce) albo poddaj pasteryzacji przez około dziesięć minut - wtedy przechowasz go dłużej.
Stosowanie:
Syrop stosuj dwa razy dziennie po łyżeczce do herbaty.
Konfitury na reumatyzm
Jak je przygotujesz?
Kilogram lub dwa owoców obierz ze skórki i wydrąż ziarenka. Miąższ pokrój i wrzuć do garnka. Dodaj kilogram cukru i dwa kawałki cynamonu. Całość zalej dwiema szklankami wody. Gotuj na małym ogniu, aż owoce zmiękną. Gorące konfitury przełóż do słoików.
Stosowanie:
Jedz łyżkę dziennie. Jak dżem - z pieczywem albo jako deser z ryżem lub kaszą jaglaną.
Antystresowy sok
Jak go przygotować?
Trzy kilo pigwy obierz ze skórki i wydrąż ziarenka. Miąższ drobno pokrój i zasyp kilogram cukru. Odstaw na kilka godzin. Gdy utworzy się sok, zagotuj, a następnie podgotuj na bardzo małym ogniu około 30 minut. przelej do słoików i zawekuj.
Stosowanie:
Sok z pigwy dodawaj codziennie do herbaty lub ziołowych naparów - łyżka trzy razy dziennie.
Macerat na hemoroidy
Używaj do przemywania i okładów
Garść gniazd nasiennych z pigwy zalej połową szklanki ciepłej wody i maceruj kilka dni. Odcedź pestki i przelej przez gazę Stosuj trzy razy dziennie, do ustąpienia dolegliwości.
Pestki na poprawę apetytu
Właściwości zdrowotne mają także pestki pigwy.
Jedz zmielone nasiona.
Zmiel świeże pestki pigwy i zmieszaj je z odrobiną miodu i octu owocowego. Zażywaj przed jedzeniem trzy razy dziennie po łyżce.
Pij pestkówkę.
Dwa kilogramy dojrzałych owoców pigwy umyj i zetrzyj razem ze skórką na tarce o grubych oczkach. Następnie włóż do słoja, zasyp kilogramem cukru i przykryj papierem pergaminowym. Po tygodniu wlej pół litra spirytusu. Zamknij słój i przez miesiąc maceruj owoce. Odcedź płyn przez grubo złożoną gazę i odciśnij owocową masę.
Wymieszaj go z połową litra wódki 40 proc. i odstaw na co najmniej dwa miesiące. W razie braku apetytu pij kieliszek (50 ml) na godzinę przed posiłkiem.
20.09.2019.r.
Twaróg z chrzanem na ból stawów
Nie musisz od razu sięgać po silny lek przeciwbólowy. Jest wiele łagodnych środków, które można szybko zastosować.
Czy wiedziałaś, że chrzan może pomóc ci na ból stawów? Okazuje się, że to możliwe!Leczniczy kompres . W przypadku chorych stawów sprawdzi się kompres z twarogu i chrzanu.
Do jego wykonania będziesz potrzebowała dwóch opakowań twarogu (po 250 g).
Przełóż go do miski i dodaj dwie łyżki stołowe startego na tarce o drobnych oczkach świeżego korzenia chrzanu i drobniutko posiekanej albo też startej na drobnych oczkach cebuli.
Całość po wymieszaniu przełóż do garnka i lekko podgrzej. Grubszą warstwę masy twarogowej połóż na chory staw, na około 30 minut. Pamiętaj jednak, aby niczym go nie owijać.
Zabieg wykonuj dwa razy dziennie aż do ustąpienia bólu. Regularne kompresy poprawią ruchomość stawu.
20.09.2019.r.
Czy wiedziałaś, że chrzan może pomóc ci na ból stawów? Okazuje się, że to możliwe!Leczniczy kompres . W przypadku chorych stawów sprawdzi się kompres z twarogu i chrzanu.
Do jego wykonania będziesz potrzebowała dwóch opakowań twarogu (po 250 g).
Przełóż go do miski i dodaj dwie łyżki stołowe startego na tarce o drobnych oczkach świeżego korzenia chrzanu i drobniutko posiekanej albo też startej na drobnych oczkach cebuli.
Całość po wymieszaniu przełóż do garnka i lekko podgrzej. Grubszą warstwę masy twarogowej połóż na chory staw, na około 30 minut. Pamiętaj jednak, aby niczym go nie owijać.
Zabieg wykonuj dwa razy dziennie aż do ustąpienia bólu. Regularne kompresy poprawią ruchomość stawu.
20.09.2019.r.
Kuracje z nawłoci podleczą chore nerki
W leczeniu nerek, w ramach terapii wspomagającej, coraz częściej zaleca się zioła. Wśród nich nawłoć - ze względu na jej właściwości moczopędne, przeciwzapalne, a także przeciwbakteryjne.
Rośliny zbieraj w suchy, ciepły dzień Zbiór i suszenie Samodzielnie ususzone ziele nawłoci, w przeciwieństwie do tego w aptecznych mieszankach, na długo zachowa ładny kolor i silny aromat. Rośliny zbieraj w suchy, ciepły dzień - ale tylko te, które dopiero zaczynają kwitnąć i nie wszystkie kwiaty mają rozwinięte. Ścinaj sekatorem ich górne części (na 1/3 wysokości). Susz rozłożone na papierze albo zawieszone w pęczkach w przewiewnym, zacienionym miejscu Gdy wyschną, oddziel kwiaty i liście od łodyg.
Napar
1 łyżkę ziela nawłoci zalej szklanką wrzątku, zaparzaj pod przykryciem 15 minut. Pij 2-3 razy dziennie. Napar zapobiega powstawaniu kamieni nerkowych wypłukuje piasek z nerek. Podczas tej kuracji pij dużo wody.
Odwar
2 łyżki ziela zalej 1 szklanką wody i gotuj pod przykryciem ok. 15 minut. Wygotowaną wodę uzupełnij. Odwar pij ciepły przy takich problemach z nerkami jak: bakteryjne zakażenie, stany zapalne, piasek nerkowy.
Miód
Dobrej jakości miód lekko podgrzej w kąpieli wodnej. Następnie wymieszaj go z rozdrobnionym zielem nawłoci (najlepiej w proporcji 50 g poszatkowanego ziela na 100 ml miodu). Możesz dodać też nieco rumianku. Ziołomiód przechowuj w ciemny m miejscu przez dwa tygodnie, a po tym czasie przecedź. Stosuj 1-2 łyżeczki dziennie. Miód działa zarówno moczopędnie, jak i wzmacniająco na układ odpornościowy.
Syrop
Zbierz świeże kwiaty nawłoci, rozdrobnij, zalej taką ilością gorącej wody, by je przykryła. Odstaw do naciągnięcia, a gdy napar wystygnie, przecedź. Potem dodaj sok
z cytryny (z 1-2 owoców na każdy litr) i cukier (na litr 700 g). Następnie syrop zagotuj, wlej do słoików lub butelek. Pozostaw do ostygnięcia.
Dodawaj łyżeczkę syropu raz dziennie do herbaty. Wspomaga pracę układu moczowego i wzmacnia organizm.
Nalewka
150 g suszonego, rozkruszonego ziela nawłoci zalej 3/4 l wrzącej wody. Przykryj i odstaw na 30 minut, aż napar naciągnie. Przefiltruj i dodaj 0,5 l spirytusu. Wymieszaj. Gdy wystygnie, przefiltruj i rozlej do butelek. Pij 25 kropli rozpuszczonych w łyżce przegotowanej ciepłej wody 3 razy dziennie.
20.09.2019.r.
Rośliny zbieraj w suchy, ciepły dzień Zbiór i suszenie Samodzielnie ususzone ziele nawłoci, w przeciwieństwie do tego w aptecznych mieszankach, na długo zachowa ładny kolor i silny aromat. Rośliny zbieraj w suchy, ciepły dzień - ale tylko te, które dopiero zaczynają kwitnąć i nie wszystkie kwiaty mają rozwinięte. Ścinaj sekatorem ich górne części (na 1/3 wysokości). Susz rozłożone na papierze albo zawieszone w pęczkach w przewiewnym, zacienionym miejscu Gdy wyschną, oddziel kwiaty i liście od łodyg.
Napar
1 łyżkę ziela nawłoci zalej szklanką wrzątku, zaparzaj pod przykryciem 15 minut. Pij 2-3 razy dziennie. Napar zapobiega powstawaniu kamieni nerkowych wypłukuje piasek z nerek. Podczas tej kuracji pij dużo wody.
Odwar
2 łyżki ziela zalej 1 szklanką wody i gotuj pod przykryciem ok. 15 minut. Wygotowaną wodę uzupełnij. Odwar pij ciepły przy takich problemach z nerkami jak: bakteryjne zakażenie, stany zapalne, piasek nerkowy.
Miód
Dobrej jakości miód lekko podgrzej w kąpieli wodnej. Następnie wymieszaj go z rozdrobnionym zielem nawłoci (najlepiej w proporcji 50 g poszatkowanego ziela na 100 ml miodu). Możesz dodać też nieco rumianku. Ziołomiód przechowuj w ciemny m miejscu przez dwa tygodnie, a po tym czasie przecedź. Stosuj 1-2 łyżeczki dziennie. Miód działa zarówno moczopędnie, jak i wzmacniająco na układ odpornościowy.
Syrop
Zbierz świeże kwiaty nawłoci, rozdrobnij, zalej taką ilością gorącej wody, by je przykryła. Odstaw do naciągnięcia, a gdy napar wystygnie, przecedź. Potem dodaj sok
z cytryny (z 1-2 owoców na każdy litr) i cukier (na litr 700 g). Następnie syrop zagotuj, wlej do słoików lub butelek. Pozostaw do ostygnięcia.
Dodawaj łyżeczkę syropu raz dziennie do herbaty. Wspomaga pracę układu moczowego i wzmacnia organizm.
Nalewka
150 g suszonego, rozkruszonego ziela nawłoci zalej 3/4 l wrzącej wody. Przykryj i odstaw na 30 minut, aż napar naciągnie. Przefiltruj i dodaj 0,5 l spirytusu. Wymieszaj. Gdy wystygnie, przefiltruj i rozlej do butelek. Pij 25 kropli rozpuszczonych w łyżce przegotowanej ciepłej wody 3 razy dziennie.
20.09.2019.r.